Według Tut.by studenci informowali, że w pobliżu uniwersytetu stały trzy nieoznakowane autobusy, w których znajdowali się funkcjonariusze OMON-u. "W holu było kilka osób z administracji, wszyscy byli w szoku" - powiedzieli świadkowie. "Zostawcie dziecko!", "Hańba!" - słychać na nagraniu udostępnionym przez portal. Zatrzymano co najmniej dwóch studentów - pisze serwis. Nie wiadomo, gdzie się teraz znajdują.