Spotkanie trwało około godziny i odbywało się w obecności osoby odpowiedzialnej za śledztwo oraz przedstawiciela białoruskiego MSZ, który pełnił rolę tłumacza. Arcybiskup Gugerotti zapewnił Łazara o osobistej bliskości papieża Franciszka oraz całego Kościoła katolickiego na Białorusi, który łączy się z księdzem w nieustannej modlitwie. Portal pisze, że ksiądz Łazar, który wydawał się zmęczony aresztem, ale trzeźwo myślący i pełen energii, ze wzruszeniem podziękował papieżowi za te słowa oraz za różaniec, otrzymany od Franciszka. Zapewnił, że areszt, który czasem jest bardzo trudnym doświadczeniem, nie przeszkadza mu żyć głębokim życiem duchowym. Zapewnił też, że jest patriotą, kocha Białoruś i czeka na sprawiedliwy wyrok. Dodał, że wybaczył tym, którzy stali się przyczyną jego niedoli. Poprosił też nuncjusza, by zachęcił wszystkich wiernych do modlitwy za niego. Caholic.by pisze, że spotkanie miało nieformalny, braterski charakter i zakończyło się wspólnym wyrażeniem nadziei, że śledztwo zakończy się najszybciej, jak to możliwe. Łazar jest proboszczem parafii w Borysowie (obwód miński). Według niezależnych mediów został zatrzymany 31 maja. 12 września catholic.by poinformował, że ksiądz Łazar usłyszał oskarżenie o przekazanie pieniędzy oraz dóbr materialnych człowiekowi, któremu zarzuca się szpiegostwo na rzecz innego państwa. Łazar jest obywatelem Białorusi. Studiował w seminarium w Grodnie, a następnie w Polsce.