- W żadnym innym kraju zwracającym się o pomoc do MFW nie ma represji na tak szeroką skalę, jak na Białorusi. Udzielenie jej teraz pożyczki w efekcie wynagrodziłoby prezydenta Łukaszenkę za przeprowadzenie fałszywych wyborów, zmarginalizowanie opozycji i zdławienie niezależnych mediów. Jedyna pozostała w Europie dyktatura nie powinna otrzymać międzynarodowej pomocy finansowej - powiedziała dyrektor Freedem House, Jennifer Windsor.