"Ambasador Białorusi we Francji Ihar Fisienka został wezwany do Mińska na konsultacje" - napisał w komunikacie rzecznik MSZ Anatol Hłaz. Według białoruskich mediów francuski ambasador został wyrzucony, gdyż nie przedstawił listów uwierzytelniających prezydentowi Alaksandrowi Łukaszence. - Francja nie uznała wyników wyborów prezydenckich z 9 sierpnia 2020 roku i ja nie wręczyłem listów uwierzytelniających - potwierdził de Lacoste w posłaniu wideo, rozpowszechnionym przez ambasadę Francji w Mińsku.Według ambasady dyplomata przedstawił 8 grudnia 2020 r. kopię listów uwierzytelniających ministrowi spraw zagranicznych Białorusi Uładzimirowi Makiejowi. "Francja będzie stać przy Białorusi" "Francja będzie stać przy narodzie Białorusi i będzie szukać rozwiązania kryzysu w tym kraju" - napisało w oświadczeniu francuskie MSZ. Jednocześnie podało, że poinformowano stronę białoruską o adekwatnych krokach, podjętych przez Francję wobec białoruskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego we Francji. De Lacoste jest kolejnym dyplomatą państwa członkowskiego Unii Europejskiej, zmuszonym przez Białoruś do opuszczenia Mińska.Stosunki pomiędzy krajami Unii Europejskiej i Białorusi znalazły się w impasie, gdy Łukaszenka został ogłoszony zwycięzcą wyborów, uznanych przez opozycję za sfałszowane oraz zamknął jej czołowych przedstawicieli w więzieniu lub zmuszał ich do wyjazdu z kraju.