Młoda matka zmarła po wypadku, do którego doprowadziło przypadkowe wciśnięcie przycisku zamykającego szybę w samochodzie przez dwuletnie dziecko. Kobieta chciała wyciągnąć córkę z rodzinnego bmw, kiedy dziewczynka przypadkowo uruchomiła elektryczną szybę. 31 sierpnia nieprzytomną Julię Szarko zauważył jej mąż i natychmiast wybił okno. 21-latka trafiła do szpitala w Brześciu, gdzie lekarze przez osiem dni walczyli o jej życie. Po długotrwałym odcięciu dopływu tlenu w mózgu kobiety zaszły nieodwracalne zmiany i 21-latka zmarła.