W areszcie pozostają zatrzymani tego samego dnia ich koledzy - Ihar Iliasz z Biełsatu, Aleh Hruzdziłowicz i Inna Studzińska z Radia Swaboda. Daszczyński poinformował Radio Swaboda, że zwolnienie w piątek wieczorem było dla niego nieoczekiwane. Nakazano mu podpisanie zobowiązania do nieopuszczania miejsca zamieszkania i nierozgłaszania informacji o przebiegu śledztwa, a także do stawiania się na wezwanie śledczych. Dziennikarz ma dalej status podejrzanego w sprawie karnej.