Kilka minut po tym, gdy grupa młodych ludzi rozwinęła transparenty, podbiegli milicjanci, wyrwali im je i wygonili ich z placu - podał portal internetowy "Biełorusskij Partizan". Kilka osób zatrzymano i wepchnięto do samochodów milicyjnych. Demonstrantów było kilkudziesięciu, byli wśród nich działacze organizacji młodzieżowej Młody Front. W ciągu następnej godziny milicjanci w czarnych uniformach stali w grupach na placu, przy wyjściach z metra, obserwując zebranych na placu ludzi. Przy jednym z tych wyjść, jak widziała PAP, mężczyźni w cywilu obserwowali grupkę młodzieży; jeden z nich podchodził blisko do ludzi i demonstracyjnie filmował ich niewielką kamerą. Po niedzielnej manifestacji opozycji w wieczór po wyborach prezydenckich zatrzymano w Mińsku kilkaset osób.