Ubolewanie z powodu śmierci mężczyzny wyraził w niedzielę burmistrz Guido Castelli, cytowany przez Ansę. Podkreślił, że lokalne władze i opieka społeczna nie wiedziały o sytuacji bezdomnego Polaka. "W przeciwnym razie na pewno znaleźlibyśmy sposób, aby interweniować" - oświadczył burmistrz Ascoli Piceno. Zapewnił następnie: "Utrzymujemy stałe kontakty ze społecznością Polaków, znamy wszystkich, którzy mieszkają w naszym mieście, szczególnie tych borykających się z trudnościami. Ta osoba jednak nie była znana naszym urzędom". "Musimy ustalić, co się stało" - dodał Castelli. Wyjaśnił, że od jednej z Polek dowiedział się teraz, że mężczyzna miał wcześniej pracę. Prawdopodobnie jej utrata sprawiła, że został bez dachu nad głową. Zwłoki ofiary z zimna znaleźli w sobotę wieczorem karabinierzy. Skontaktowali się oni następnie z mieszkającą w Polsce córką zmarłego. Z Rzymu Sylwia Wysocka