Tracz odłączył się od kolegów, których w środę - po sześciu dniach poszukiwań - wydobyto na powierzchnię. Teraz akcja ratunkowa została wstrzymana. Przypomnijmy, do katastrofy doszło po zalaniu chodników kopalni przez wody podziemnego jeziora. Podczas katastrofy w kopalni pracowało 71 górników, 25 uciekło od razu, 33 uratowano. Po sześciu dniach akcji na powierzchnię wydobyto 11 górników i zwłoki dwunastego mężczyzny, który nie doczekał pomocy.