Nagin zarządził we wtorek wieczorem czasu lokalnego (w środę nad ranem czasu polskiego) przymusową ewakuację wszystkich pozostających jeszcze w mieście osób w obawie przed wybuchem epidemii. Wyłączeni spod nakazu mieli być tylko ludzie wyznaczeni przez władze do pomocy w usuwaniu skutków katastrofy. Jak się ocenia, około 10 tysięcy nowoorleańczyków wciąż przebywa w pogrążonych w wodzie domach, by chronić swój dobytek przed ewentualnym splądrowaniem. Generał Russel Honore, główny koordynator działań pomocowych dla Nowego Orleanu, oświadczył w środę, powołując się na stację telewizyjną CNN, że armia "nie będzie brać udziału z zmuszaniu ludzi do opuszczania domów". Jak się szacuje, ok. 60 procent leżącego w znacznej mierze na terenach depresyjnych Nowego Orleanu jest wciąż zalane wodą. Zdaniem ekspertów osuszanie miasta może potrwać całe tygodnie. Wcześniej we wtorek Nagin ostrzegł, że sytuacja sanitarna w mieście będzie się pogarszać wraz z ustępowaniem powodzi, co odsłoni ciała jej ofiar. Jak się szacuje, w samym Nowym Orleanie żywioł mógł uśmiercić nawet 10 tysięcy ludzi. W niektórych rejonach poziom wody opadł już o około stopę (30 cm). Według burmistrza, zalane jest obecnie 60 procent powierzchni Nowego Orleanu w porównaniu z 80 procentami w ubiegłym tygodniu. Osuszanie miasta, zbudowanego w znacznej mierze na terenach depresyjnych, może jednak potrwać całe tygodnie. Wysiłki ratowników utrudniają wybuchające ciągle pożary, spowodowane wyciekami gazu. Według władz, odtworzenie sieci wodociągowej we wszystkich dzielnicach zabierze kilka lat, a od 140 do 160 tysięcy zniszczonych domów nadaje się tylko do rozbiórki. Biały Dom ma wkrótce wystąpić do Kongresu o dodatkowe 40-50 mld dolarów na sfinansowanie likwidacji skutków huraganu Katrina - powiedział we wtorek przywódca opozycji demokratycznej w Senacie Harry Reid. Reid oświadczył, po spotkaniu z prezydentem Bushem, że formalny wniosek w tej sprawie powinien wpłynąć do Kongresu w ciągu najbliższych 24 godzin. Zdaniem senatora, likwidacja zniszczeń spowodowanych przez huragan "będzie kosztować amerykańskiego podatnika więcej niż codzienne wydatki na wojnę w Iraku". W ub. piątek Kongres, na wniosek administracji, odblokował na ten cel 10,5 mld dolarów. Jak donosi "New York Times", powołując się na urzędników w Waszyngtonie, usuwanie skutków huraganu Katrina może kosztować 100 mld dolarów. Taka kwota nie pojawiła się wcześniej przy żadnej innej katastrofie naturalnej. Wcześniej szacowano, że straty wyniosą około 30 mld dolarów. Kwota, o której informuje amerykański dziennik, pięć razy przewyższa sumę, jaką wydano na odbudowę centrum Nowego Jorku po atakach terrorystycznych z 11 września 2001 roku.