Niemcow, były wicepremier Rosji, przytoczył wyniki sondażu rosyjskiego ośrodka socjologicznego Lewada-Centrum, według którego Łukaszenka może liczyć na 42 proc. oddanych głosów, a także amerykańskiego Gallupa, który spodziewa się jeszcze niższego rezultatu, rzędu 41 proc. - Reżim Łukaszenki będzie trwał wiecznie, jeśli władze Rosji będą biernie przyglądać się temu, co dzieje się w sąsiednim słowiańskim kraju - podkreślił Niemcow. Jego zdaniem, pasywna postawa Kremla odbiera zaufanie opozycji białoruskiej i może doprowadzić do tego, że w przyszłości, po upadku reżimu Łukaszenki, "Rosja straci Białoruś". Nawet białoruska lewica [opowiadająca się za sojuszem z Moskwą] zaczyna już mówić, że jeśli Rosji nie zależy na tym, co się dzieje na Białorusi, to trzeba odwrócić się do niej plecami i zwrócić ku Zachodowi - ostrzegł Niemcow.