Zasugerował jednocześnie, że Polska musi najpierw wycofać swojego kandydata, czyli byłego premiera Jerzego Buzka. - Przedstawiliśmy w Europejskiej Partii Ludowej kandydaturę Mario Mauro. Pracuję nad tym, także ostatnio w Polsce. Polska miała swojego kandydata - oświadczył szef włoskiego rządu. - Jesteśmy bardzo blisko porozumienia - zapewnił Berlusconi. Dodał: "My poprzemy polskiego kandydata na sekretarza Rady Europy (Włodzimierza Cimoszewicza)", a następnie powiedział: "a oni prawdopodobnie wycofają...". To niedokończone zdanie miało zapewne w domyśle kandydaturę Buzka. Agencja ANSA poinformowała zaś, że szef włoskiego rządu miał powiedzieć: "a oni poprą naszego kandydata na przewodniczącego Parlamentu" Europejskiego. Tego zdania nie ma jednak na nagraniu z konferencji prasowej, dostępnym na stronie Kancelarii Premiera Włoch. Berlusconi dodał też: - Nie ma jeszcze definitywnej pewności, ale jesteśmy bardzo blisko porozumienia . - Dlatego jeśli dojdzie do wycofania tego kandydata (Jerzego Buzka), zostanie otwarta droga dla naszego kandydata - stwierdził Berlusconi. Premier Donald Tusk powiedział na sobotniej konwencji PO, że wygrana Platformy w wyborach do PE da szanse na większy wpływ Polski na politykę europejską. - Jeżeli będziemy mieli dużo mandatów, to nasi koledzy chadecy z Włoch, Niemiec czy Francji będą musieli się z nami liczyć - podkreślił premier. - Jeżeli wygra PO, to ja tu wam gwarantuję, że będziemy mieli przewodniczącego PE - powiedział szef polskiego rządu. Rzecznik rządu Paweł Graś doprecyzował w TVN24, że aby Buzek został przewodniczącym PE, muszą zostać spełnione trzy warunki: - EPP (Europejska Partia Ludowa) musi znowu wygrać, poza tym Polacy muszą pójść do urn, a Platforma i PSL, które wchodzą w skład EPP, muszą zdobyć dobry wynik. Co do kandydatury Cimoszewicza na przewodniczącego Rady Europy, Graś przypomniał, że Berlusconi publicznie potwierdził już poparcie dla Polaka. - A co do kandydatury na szefa Parlamentu Europejskiego, to nie była zawarta żadna umowa - podkreślił rzecznik rządu. Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w czerwcu.