Czyniąc wyjątek dla świętującego właśnie 30-lecie włoskiego pisma ekonomicznego "Capital" Berlusconi powiedział dziennikarzom podczas obchodów jego jubileuszu, że należy "spuścić zasłonę milczenia" na włoską prasę. - W przypadku gazet to liczby wydają wyroki - stwierdził premier nawiązując do malejącej liczby czytelników gazet. - Jesteśmy krajem, w którym czyta się coraz mniej - zauważył. Dodał następnie, że podczas gdy europejska średnia czytelnictwa prasy to 250 dzienników na 1000 mieszkańców, we Włoszech wynosi ona 86. Jeszcze niższa, podkreślił, jest na południu: 56. - To tyle , ile w Tunisie - powiedział Berlusconi, który regularnie krytykuje włoskie gazety za to, że - jak twierdzi premier - ich większość jest na usługach lewicy. Brat szefa rządu, Paolo Berlusconi, wydaje prawicowe "Il Giornale", a koncern medialny samego premiera Berlusconiego - między innymi tygodnik "Panorama".