Zdaniem gazety, powołującej się na informacje z biura prasowego rządu, obiad na cześć włoskiego premiera podczas jego wizyty w Sofii w październiku 2009 roku kosztował bułgarskich podatników 9083 lewów (4658 euro), po 116 euro na każdą z 40 obecnych osób. Dla porównania uroczysta kolacja w trakcie pobytu niemieckiej kanclerz Angeli Merkel kosztowała 44 euro na osobę. Od początku swej kadencji w lipcu 2009 roku Borysow podjął 478 zagranicznych gości, wydając na nich 28353,5 euro. Tymczasem wkrótce po objęciu stanowiska premiera Borysow oświadczył, że polecił wstrzymanie wszelkich wydatków na cele reprezentacyjne. "Uważam, że jak mam bardzo drogiego gościa, to sam zapłacę za jego kawę. Jeżeli gość nie jest mi tak drogi, to nie będę go częstował" - powiedział wówczas