- Życzymy sobie i ufamy, że następnym prezydentem Stanów Zjednoczonych będzie George Bush - powiedział dziennikarzom szef włoskiego rządu. Dodał, że Włochy jako lojalny sojusznik USA będą kontynuowały politykę opartą na bliskości. Była to pierwsza wypowiedź premiera Berlusconiego na temat zbliżających się wyborów w USA. Pragnienie zwycięstwa obecnego prezydenta wyraził wczoraj w Nowym Jorku przewodniczący włoskiej Izby Deputowanych Pier Ferdinando Casini.