Berlusconi, który jest chory na szkarlatynę, nieoczekiwanie wziął udział w programie telewizji RAI prosząc prowadzącego o możliwość wypowiedzenia się przez telefon. Opinie, wyrażone podczas dyskusji w studiu, nazwał "festiwalem fałszu lewicy" i oznajmił, że musi zająć wobec tego stanowisko. Następnie stwierdził: - Oskarżyciele są prawdziwą opozycją w naszym kraju. - Prawdziwą włoską anomalią nie jest Silvio Berlusconi, ale prokuratorzy komuniści i sędziowie komuniści, którzy odkąd Berlusconi zajął się polityką, postanowili atakować go niezliczonymi inicjatywami - oświadczył premier. I zapytał: - Ale czy naprawdę Silvio Berlusconi był największym przedsiębiorcą-przestępcą w historii świata?. Włoski premier przypuścił kolejny atak pod adresem przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości w dniu, w którym sąd apelacyjny w Mediolanie utrzymał wyrok czterech lat i sześciu miesięcy więzienia dla jego brytyjskiego adwokata Davida Millsa za korupcję. Miał on otrzymać 600 tys. dolarów łapówki w zamian za złożenie korzystnych zeznań dla obecnego szefa rządu i jego koncernu.