Do tej pory berlińscy policjanci nie mogli otwarcie prezentować tatuaży, a posiadających je kandydatów do służby zatrudniano tylko wtedy, jeśli przed zakończeniem szkolenia dokonali na własny koszt ich pełnego usunięcia. Dozwolone były jednak tatuaże zakryte odzieniem lub bardzo małe i nie rzucające się w oczy. Często problem rozwiązywały koszule z długimi rękawami. Jak zaznacza agencja dpa, zakazane będą nadal tatuaże o charakterze ekstremistycznym, poniżającym, seksistowskim bądź gloryfikującym przemoc.