Jak poinformował polski ambasador w Berlinie Marek Prawda, rozpoczęło się już "sondowanie gotowości niemieckich urzędów do współdziałania w kwestii usytuowania w Berlinie miejsca pamięci polskich ofiar pracy przymusowej i niewolniczej". Rozmowy te nie przyniosły na razie satysfakcjonujących rezultatów. Projekt miałby powstać ku czci ponad 3 mln polskich robotników pracy przymusowej w Niemczech. Wiedza o nich jest w Niemczech znikoma - podkreśla "Nasz Dziennik".