W przemówieniu do biskupów z Tajlandii podkreślił, że plaga ta jest rezultatem "banalizacji seksu w mediach i przemyśle reklamowym". "Szczególne niepokoi - mówił papież - hańba handlu kobietami i dziećmi oraz prostytucja". - Nie ma wątpliwości, że bieda jest czynnikiem, który stoi za tymi zjawiskami - dodał potępiając zjawisko prostytucji i czyniąc aluzję do turystyki seksualnej, szerzącej się w Tajlandii. Według papieża "banalizacja seksu" prowadzi do "upadku wartości moralnych i poniżenia kobiet, utraty wierności w małżeństwie, a nawet wykorzystywania dzieci".