, ofiara zamachu, w którym zginęło także 20 jej zwolenników, zostanie pochowana w piątek, a więc zgodnie z tradycją muzułmańską możliwie najwcześniej, w rodzinnym mauzoleum w Garkhi Kuhuda Bakshu, o 5 km od rodzinnego domu w miasteczku Naudero. Urodzona w 1953 roku w znanej od pokoleń, bogatej rodzinie posiadaczy ziemskich była dwukrotna premier spocznie u boku ojca Zulfikara Ali Bhutto, pierwszego w historii Pakistanu wybranego demokratycznie premiera, obalonego w 1977 roku przez juntę wojskową, a następnie powieszonego. Ciało Benazir Bhutto przewieziono w nocy wojskowym samolotem C- 130 z Islamabadu na lotnisko w mieście Sukkur w bogatej prowincji Sindh na południu kraju, gdzie znajdują się korzenie klanu Bhutto. Stamtąd samochodem przewieziono ją do rodzinnego domu. Przez cały czas towarzyszył zmarłej mąż Asif Ali Zardari i trójka ich dzieci, a także członkowie kierownictwa jej partii. "Wykażcie cierpliwość. Wspomóżcie nas, byśmy znieśli tę wielką stratę" - przemówił Zardari do tłumu zgromadzonego wokół domu. Przywódczyni opozycji pakistańskiej zmarła w czwartek wieczorem czasu miejscowego (po południu czasu polskiego) w wyniku ran odniesionych podczas samobójczego zamachu na przedwyborczym wiecu jej zwolenników w mieście Rawalpindi na północy Pakistanu, sąsiadującym ze stolicą.