Komentatorzy w Belgii apelują jednocześnie o zachowanie spokoju. "Wszyscy jesteśmy Paryżanami" - czytamy w komentarzu "Le Soir".Zdaniem autora artykułu, po tym co się stało, należy najpierw pochylić się nad ofiarami zamachów, a jednocześnie nie dać się złapać w pułapkę przemocy. "Le Soir" podkreśla, że trzeba "odebrać broń tym, którzy stracili rozum" i "odsunąć ich od poruszonych społeczeństw, które straciły nadzieję". Gazeta dodaje, że należy wykorzystać wszystkie możliwe sposoby, by skończyć z zakłamaniem dżihadystów. W bardzo podobnym tonie pisze dziennik "La Libre Belgique", w którym jeden z artykułów zatytułowano "Bądźmy silniejsi niż nienawiść". Według autora komentarza walka z religijnymi fanatykami będzie długa i pewnie będzie miała jeszcze kolejne krwawe etapy. Społeczeństwa jednak, które stały się ofiarami zamachów muszą zachować zimną krew, a ich przywódcy muszą podjąć odpowiednie działania na wszystkich możliwych frontach, by "wyeliminować skutki" przemocy dżihadystów i "uleczyć jej przyczyny".