Ciemnoskórzy taksówkarze pracujący w Belgii sami przyznają , że nie mają łatwo. "Są ludzie, którzy nie chcą z nami jeździć, zwłaszcza z ciemnoskórymi, ale też z Arabami" - powiedział telewizji RTBF jeden z taksówkarzy. Gazeta "Metro" skontaktowała się w tej sprawie z ośmioma firmami oferującymi usługi taxi - w Brukseli i we Flandrii - z których połowa uznała, że na prośbę klienta, "bez problemu" wyśle białego kierowcę. Brukselski minister ds. mobilności Pascal Smet nazywa takie działania "oczywistą dyskryminacją". Cudzoziemcy mają mieć z nią do czynienia także wtedy, gdy próbują wynająć mieszkanie lub zdobyć pracę. Według brukselskich władz, taka sytuacja jest nie do zaakceptowania zwłaszcza w mieście, w którym około połowa mieszkańców to osoby pochodzące z innych krajów.