Na trop dobrze zorganizowanej siatki przerzutu kazachskich imigrantów wpadł belgijski urzędnik ministerstwa spraw wewnętrznych, który udał się do Ałma-Aty. W witrynach kazachskich biur podróży zobaczył dokładne instrukcje oraz ceny za otrzymanie stałego pobytu w Belgii. Policja uciekła się do podstępu: kazachska partnerka belgijskiego Jamesa Bonda udawała, że chce wyjechać do Belgii. W ten sposób udało się rozpracować całą siatkę począwszy od Ałma-Aty, a skończywszy na Brukseli. Jak się okazało przestępcy bardzo dobrze znali belgijskie przepisy imigracyjne. Teraz przyznane już wnioski o azyl zostaną ponownie rozpatrzone, a wielu Kazachów zostanie deportowanych. Posłuchaj relacji belgijskiej korespondentki RMF FM, Katarzyny Szymańskiej-Borgignon: