Poprzedni rekord 148 dni ustanowiono podczas formowania rządu konserwatywnego premiera Wilfrieda Martensa w 1988 roku. Podłożem obecnego kryzysu jest spór dwóch partii, które w wyborach parlamentarnych 10 czerwca zdobyły najwięcej głosów: flamandzkich chrześcijańskich demokratów i walońskich liberałów. Ich dotychczasowe rokowania koalicyjne rozbijają się o kwestię żądanej przez Flamandów zasadniczej reformy państwa, przewidującej zwiększenie kompetencji regionów. Francuskojęzyczni Walonowie są temu zdecydowanie przeciwni. Podjęta przez przywódcę chadeków Yvesa Leterme'a pierwsza próba utworzenia rządu zakończyła się w sierpniu fiaskiem. Pod koniec września król Albert II powierzył mu tę misję po raz drugi. Jak twierdzi Leterme, w trakcie dotychczasowych negocjacji z liberałami udało się osiągnąć porozumienie w ponad połowie spornych zagadnień. Uzgodniony kompromis dotyczy m.in. przepisów w sprawie cudzoziemców.