Podczas debaty na temat zamknięcia jednej z fabryk, posłanka Meyrame Kitir mówiła, że zwalniane osoby powinny otrzymać gwarancje zatrudnienia w innym miejscu bez względu na wiek. - A ty powinnaś wrócić do swojego kraju - powiedział Luk Van Biesen do posłanki o marokańskich korzeniach, ale urodzonej w belgijskiej Limburgii. Po fali krytyki, która spadła na posła flamandzkich liberałów, Luk Van Biesen wystąpił przed kamerami i przeprosił. - Chciałbym jasno powiedzieć, że żałuję obraźliwych słów. Rasizm jest niedopuszczalny i szczególnie my powinniśmy dawać przykład w parlamencie - powiedział Luk Van Biesen. Przeprosiny zostały przyjęte. - Jestem zadowolona, że Luk przyznał się publicznie do błędu i że razem wystąpiliśmy przeciwko rasizmowi - powiedziała Meyrame Kitis, z którą Luk Van Biesen wystąpił wspólnie przed kamerami.