Oprawcy usłyszeli już zarzuty stosowania tortur i bezprawnego przetrzymywania. Ich ofiara była przez nich torturowana dwukrotnie - 10 i 12 sierpnia. Traktowali ją z niezwykłą brutalnością i sadyzmem. Sprawcom chodziło o to, by mężczyzna nie ujawnił, że handlują oni amfetaminą, którą sprzedawali polskim robotnikom na budowach. Amfetamina miała stymulować ich produktywność. Podczas seansu tortur i upokorzeń, oprawcy zmusili swoją ofiarę m.in. do obcięcia sobie sutka. Ofiara nie zgłosiła się od razu na policję Te makabryczne wydarzenia miały miejsce w Molenbeek, w jednej z najgorszych dzielnic Brukseli. Za pierwszym razem mężczyzna nie zgłosił się na policję, tylko opowiedział o zdarzeniu swojej przyjaciółce. Ta, zamiast mu pomóc, wydała go trzem sadystom. Mężczyzna był więc znowu więziony i torturowany. Gdy został wypuszczony, zgłosił się na komisariat policji i złożył zeznania. Dwóch sprawców zatrzymano, trzeciemu udało się zbiec. Jeden z zatrzymanych przyznał się do stawianych mu zarzutów, drugi zaś wszystkiemu zaprzecza.