Do incydentu doszło nad wschodnią Flandrią. Dwie maszyny były oddalone o 90 metrów w pionie i około kilometra w poziomie. Samolot Air France z Paryża do Amsterdamu zaczął powoli przygotowywać się do lądowania i rozpoczął procedurę zniżania. W tym czasie samolot transportowy egipskich linii lotniczych, lecący z Ostendy do Kairu, zaczął niebezpiecznie się wznosić, ignorując trzy ostrzeżenia belgijskiego centrum kontroli lotów. Gdy dwa samoloty zaczęły się do siebie zbliżać, automatycznie włączył się alarm ostrzegawczy, ale - jak wynika ze wstępnych ustaleń - ten alert również został zignorowany przez pilotów egipskiego przewoźnika. Belgijskie centrum kontroli lotów natychmiast poinformowało o incydencie specjalny departament do spraw wypadków lotniczych, określając go jako poważny.