Wśród środków podjętych przez rząd jest m.in. możliwość czasowego odebrania dowodu tożsamości lub paszportu osobom, które stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego czy zamrażanie aktywów tym, którzy finansują działania terrorystów. Rząd chce także walczyć z radykalizacją więźniów. Kroki te ogłoszono dzień po operacji antyterrorystycznej belgijskich sił bezpieczeństwa przeprowadzonej w kilku miejscach w kraju. Podczas akcji zginęły dwie osoby, trzynaście zostało zatrzymanych. Celem policji było rozbicie siatki domniemanych terrorystów, którzy planowali zamach. W Belgii podniesiono także poziom alertu terrorystycznego z drugiego na trzeci w czterostopniowej skali. Premier Charles Michel podkreśla jednak, że nie ma powodu do paniki. - W tym momencie nie ma żadnego bezpośredniego zagrożenia terrorystycznego, ale zawsze jest pewne ryzyko, dlatego jesteśmy zdeterminowani, by zapewnić bezpieczeństwo naszym obywatelom - mówił premier . Michel zaapelował także do szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska, aby podczas najbliższego szczytu w połowie lutego, unijni przywódcy przyjęli pakiet konkretnych działań w walce z terroryzmem, który zostanie szybko wprowadzony w życie.