Bójka miała miejsce w Borgerhout, najmniejszej z dzielnic Antwerpii - podaje Polsat News. Dwie kilkunastoosobowe grupy początkowo starły się ze sobą w lokalu, następnie przeniosły się na ulicę. Policja interweniowała kilka razy. W momencie, gdy służby pojawiły się na miejscu, Polacy uciekli. Kiedy funkcjonariusze już odjeżdżali, uczestnicy bójki wracali, aby kontynuować walkę. Bijatyka zakończyła się, gdy jeden z napastników rzucił koktajlem Mołotowa w samochód. Auto doszczętnie spłonęło, uszkodzony został także drugi samochód. Policja aresztowała jednego Polaka.