Kierowcy w Belgii stracili w ubiegłym roku 51 godzin, stojąc w korkach. To o 10 godzin więcej niż Holendrzy. Pocieszającą wiadomością może być natomiast to, że sytuacja poprawiła się w porównaniu z 2013 rokiem, kiedy na belgijskich drogach kierowcy musieli wystawać w korkach 58 godzin. Jeśli chodzi o najbardziej zakorkowane europejskie miasta, to pierwsze miejsce zajął Londyn i zdetronizował Brukselę, która była na czele listy dwa lata temu. Wtedy kierowcy w belgijskiej stolicy spędzali w korkach 83 godziny, rok temu tylko 74. W pierwszej dziesiątce najbardziej zakorkowanych, europejskich miast znalazły się aż trzy z Belgii. Oprócz Brukseli jeszcze Antwerpia i Gandawa.