Zarzuty wysunięte przez prezesa Sądu Kasacyjnego Ghislaina Londersa są poważne: premier miał przez swoich współpracowników starać się zapobiec wyrokowi sądu wstrzymującemu sprzedaż znacjonalizowanego przez rząd banku Fortis bankowi BNP Paribas, który zapadł 12 grudnia. Nie wiadomo, czy król Belgów Albert II przyjmie dymisję, która oznaczałaby pogłębienie kryzysu politycznego w Belgii: Leterme stanął na czele wielopartyjnego rządu ledwie w marcu, po wielomiesięcznym konflikcie między francuskojęzycznymi Walonami z południa i niderlandzkojęzycznymi Flamandami z północy kraju.