Nie możemy pozwolić, by dziewczynki myślały, że liczy się tylko wygląd - takie argumenty padają we Francji i podobnie argumentują belgijskie władze. Podkreślają, że nie do zaakceptowania są imprezy z udziałem dziewczynek z ostrym makijażem, na obcasach, które są niejako sprzedawane reklamodawcom. "Tu chodzi o godność człowieka. Dzieci w wieku 4, 5, 6-ciu lat na wybiegu to nie jest normalna sytuacja" - powiedział belgijski minister do spraw dzieci i młodzieży, Jean Marc Nollet. Władze w Brukseli obawiają się, że po zakazaniu konkursów "mini Miss" we Francji, organizatorzy przeniosą te imprezy do Belgii. Niektórzy już to zapowiadali. Powołano więc zespół ekspertów, który ma sprawdzić, jaki zakaz byłby najskuteczniejszy.