Wcześniej to samo źródło informowało o uprowadzeniu dziennikarzy. Dave Mason i Richard Gaisford z brytyjskiej stacji telewizyjnej "Good Morning TV" filmowali ośrodek dla uchodźców w muzułmańskiej części Bejrutu, gdy zostali zatrzymani przez samych uchodźców i przekazani siłom porządkowym. Po wyjaśnieniach cała czwórka została zwolniona. Wcześniej oficer policji powiedział, że "gdy ekipa filmowała ogrody Sanajeh - publiczny park w centrum miasta, gdzie koczują uchodźcy - bojownicy Hezbollahu zatrzymali ją pod zarzutem szpiegowania".