Nieoficjalnie wiadomo, że dla władz włoskiej stolicy problemem jest odbywający się tradycyjnie 1 maja na Lateranie koncert, organizowany przez wielkie centrale związkowe z okazji Święta Pracy. Każdego roku na koncercie na placu przed bazyliką świętego Jana gromadzi się ponad pół miliona ludzi. Już w piątek, kiedy Watykan podał datę beatyfikacji papieża Polaka, organizatorzy koncertu zapowiedzieli, że się on odbędzie, ponieważ ich zdaniem oba te wydarzenia nie kolidują ze sobą. Innego zdania są jednak przedstawiciele władz Rzymu, którzy stają wobec trudnego zadania uporania się z ogromnymi tłumami Włochów, przybywających z całego kraju na wielogodzinny maraton muzyczny na Lateranie oraz z napływem spodziewanych 2 milionów wiernych, wybierających się na beatyfikację.