Rzecznik zapowiedział, że Waszyngton będzie kontynuował presję, by skłonić Teheran "do zmiany postępowania". Carney podkreślił, że Iran musi dotrzymać zobowiązań dotyczących jego programu nuklearnego. Raport MAEA, którego treść we wtorek przeciekła do prasy, głosi, że Iran pracował nad bombą atomową przynajmniej do ubiegłego roku, a niektóre z tych prac mogą być kontynuowane. "New York Times" ocenił w środę, że raport MAEA jest "kompleksowy" i "wiarygodny". Natomiast minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow uznał go za "kompilację znanych faktów, którym nadano wydźwięk polityczny", i dodał, że podważa on wysiłki dyplomatyczne, które miały doprowadzić do złagodzenia napięć między Teheranem a światowymi potęgami. Po ujawnieniu raportu MAEA Zachód zaczął się zastanawiać nad kolejnymi sankcjami wobec Teheranu. Natomiast Chiny i Rosja, które mają prawo weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, uznały, że Iran nie powinien stać się celem nowych sankcji w związku ze swym programem nuklearnym. Teheran twierdzi, że jego program nuklearny służy wyłącznie celom cywilnym.(