Jego zdaniem potrzeba również m.in. 1900 policjantów. "Mam nadzieję, że Rada Bezpieczeństwa zaakceptuje moją rekomendację, tak szybko jak to możliwe. Oczekuję, że Rada może podjąć działania w przyszłym tygodniu" - powiedział Ban. Poinformował, że w ciągu sześciu miesięcy afrykańska misja MISCA i francuska misja SANGARIS mają być przekształcone w operację pokojową ONZ. "Tymczasem musimy pracować ciężej, by wygenerować potrzebne siły. Doceniam decyzję Unii Europejskiej, by uruchomić 1000 (żołnierzy). Obecne siły to sześć tysięcy żołnierzy (państw) afrykańskich, dwa tysiące w ramach francuskiej misji SANGARIS. Potrzebujemy więcej, by być w stanie zaradzić obecnej sytuacji" - zaznaczył Ban. Dodał, że potrzebna jest jednocześnie pomoc humanitarna i wsparcie RŚA w odbudowaniu instytucji państwa. Wyraził uznanie dla pomocy UE w wysokości 30 mln dolarów na rzecz odbudowy tych instytucji. We wtorek Unia Europejska uruchomiła operację wojskową w pogrążonej w chaosie Republice Środkowoafrykańskiej. Misja EUFOR ma liczyć do tysiąca żołnierzy i kosztować w fazie przygotowawczej 25,9 mln euro. Mandat misji przewidziano na okres do 6 miesięcy od momentu osiągnięcia pełnych zdolności operacyjnych. Misja UE (EUFOR RCA) ma wesprzeć działania zapewniające bezpieczeństwo w rejonie Bangi, stolicy RŚA. Ma też pomagać siłom pokojowym ONZ i partnerom afrykańskim. Misja ma przyczynić się - w ramach międzynarodowych wysiłków - do stworzenia warunków dla ochrony najbardziej narażonej ludności cywilnej i dostarczenia pomocy humanitarnej. W ubiegłym roku do RŚA przybyło 1600 francuskich żołnierzy, by położyć kres pogromom i zapobiec ludobójstwu. W grudniu w Brukseli prezydent Francji Francois Hollande apelował do krajów UE o wsparcie. W Republice Środkowoafrykańskiej, gdzie konflikt między chrześcijanami a muzułmanami przerodził się w pogromy religijne, przebywa również ok. 6 tys. żołnierzy z krajów afrykańskich. Francuską operację wsparła Polska, udostępniając 50 żołnierzy i samolot transportowy Hercules C-130. Polski kontyngent operuje z bazy lotniczej francuskich sił powietrznych w Orleanie, 105 km na południowy zachód od Paryża. Z Brukseli Julita Żylińska