Jak wyjaśniła rzeczniczka szefa ONZ Michele Montas, Ban Ki Mun najpierw w czwartek uda się do delty Irawadi - rejonu największych zniszczeń. W piątek wieczorem odjedzie do Bangkoku, ale w niedzielę powróci do Rangunu na spotkanie darczyńców poświęcone międzynarodowej pomocy dla Birmy. Wczoraj - 15 dni po przejściu cyklonu - zapowiedziano, że władze Birmy przystaną w końcu na wpuszczenie do kraju zagranicznych ekip medycznych. Zgodziły się też, by pomoc międzynarodową koordynowało Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo- Wschodniej (ASEAN). Liczbę ofiar cyklonu z pierwszych dni maja szacuje się na ponad 133 tys. zabitych lub zaginionych.