Armator promu potwierdził, że do wnętrza promu dostaje się woda. Napływ jej nie jest jednak gwałtowny. Jest niewielka nieszczelność w jednym ze zbiorników balastowych."Amorella" należy do linii Viking Line. Wszedł na skały koło fińskich wysp Alandzkich. Płynął z Turku w Finlandii do Sztokholmu. Prawdopodobnie przyczyną zejścia promu z szlaku żeglugowego koło skalistych wybrzeży wysp była awaria sieci elektrycznej statku. Przerwa w dopływie prądu wyłączyła na chwilę system sterowania jednostką. Fińskie służby ratownicze poinformowały już, że na miejsce awarii promu skierowano ekipę nurków, którzy zbadają dno statku.Jednostki ratownicze ze Szwecji i Finlandii śmigłowcami lecą na miejsce wypadku. Płynie też holownik, który ewentualnie ma ściągnąć prom do Finlandii. Na morzu w rejonie wydarzenia panuje spokój i nie ma dużego falowania wody.