Dziecko w domu w Maryville znaleźli policjanci. Zostali wezwani przez kobietę, która na polecenie matki dziewczynki miała sprawdzić, co się dzieje z nią i babcią, ponieważ od kilku dni nie było ze starszą panią kontaktu. Po przybyciu na miejsce okazało się, że babcia dziewczynki zmarła, a dziecko w tym czasie było bez jedzenia, wody i bez opieki. Dziewczynka cały czas była z ciałem babci w jednym domu. Policjanci stwierdzili, że dziecko jest bardzo brudne i słabe i od razu powinno zostać zabrane do szpitala. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kobieta, która opiekowała się dzieckiem, zmarła najprawdopodobniej niemal tydzień wcześniej z przyczyn naturalnych.