Taką opinię wyraża m.in. dziennik "The Australian". Inna australijska gazeta - "Sydney Morning Herald" powtarza, iż objęcie urzędu prezydenta USA przez Obamę winno prowadzić przede wszystkim do zerwania z "negatywnym i cynicznym stanowiskiem USA z lat rządów tandemu Bush-Cheney". "Nadchodzą zmiany" - akcentuje natomiast pekiński dziennik "China Daily". Zwycięstwo Obamy - pisze dziennik - to "kamień milowy, jaki pozwoli USA odejść od długiej, brutalnej tradycji segregacji rasowej". Dziennik "Beijing News" zaznacza natomiast, iż jakkolwiek w stosunkach amerykańsko-chińskich za administracji Obamy zapewne nie dojdzie do większych zmian, jednakże może okazać się, że w różnych kwestiach, jak np. bezpieczeństwa żywności, Obama zajmie sztywniejsze stanowisko od Busha. Tajwański "United Daily News" podkreśla natomiast, że dzięki swym osobistym doświadczeniom Barack Obama zapewne wykaże się większą tolerancją, w przeciwieństwie do "arogancji i uprzedzeń innych". Podobnie malezyjski dziennik "The Star" wyraża nadzieję, że Obama "zerwie z arogancją i agresywną polityką Stanów Zjednoczonych". Według filipińskiej gazety "Philippines Daily Inquirer', swoje zwycięstwo kandydat Demokratów zawdzięcza " negatywnemu bilansowi administracji Busha". Południowokoreański "JoongAng Ilbo" natomiast dziękuje Amerykanom za "odważne opowiedzenie się za zmianą, konieczną zarówno dla samej Ameryki jak i dla świata". Seulska gazeta akcentuje też, że Obama przyniesie "zasadniczy zwrot w strategii USA wobec regionu Azji Północno-Wschodniej".