Azarow powiedział, że przed posiedzeniem rosyjsko-ukraińskiej Komisji Międzypaństwowej przygotowywanych jest wiele dokumentów. - Ale chcę natychmiast uciąć spekulacje i powiedzieć, że nie będzie rozmów o Unii Celnej - dodał premier na posiedzeniu rządu. Odnosząc się do kwestii ewentualnego podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE, Azarow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina, powiedział, że w razie zawarcia porozumienia Kijów będzie potrzebował od Unii pomocy finansowej. - Ci, którzy wychodzą na Majdan (Niepodległości), chcą pilnego podpisania umowy o stowarzyszeniu w UE; władze także są za szybkim podpisaniem, ale chcemy stworzyć warunki, w których straty dla gospodarki Ukrainy można zminimalizować - wskazał. Dodał, że wysokość pomocy oszacowano w przybliżeniu na 20 miliardów euro. Azarow poinformował, że Ukraina zwróciła się do Komisji Europejskiej o rozważenie warunków, w jakich funkcjonować będą ukraińska gospodarka i przemysł. Sprecyzował, że nie chodzi o bezzwrotną pomoc z budżetu unijnego, a o udział UE w inwestycjach i wspólnych projektach korzystnych dla obu stron. Rząd Ukrainy wstrzymał w ubiegłym miesiącu przygotowania do podpisania umowy, wskazując na problemy finansowe i możliwość pogorszenia stosunków gospodarczych z Rosją. Umowa miała być podpisana pod koniec listopada na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie. Niepodpisanie dokumenty wywołało protesty zwolenników integracji z Unią, którzy domagają się m.in. ustąpienia władz. Protesty trwają już trzeci tydzień. Po północy z wtorku na środę wojska wewnętrzne MSW i oddziały specjalne milicji Berkut podjęły próbę przejęcia kontroli nad Majdanem Niepodległości w Kijowie. Czterogodzinny atak na Majdan zakończył się wycofaniem milicji. Agencja Interfax-Ukraina przypomina, że Azarow mówić wcześniej, że Ukraina prowadzi rozmowy o dostarczeniu Ukrainie pomocy finansowej wysokości 10 mld euro.