Piątek był ostatnim dniem rejestracji pretendentów na najwyższe stanowisko w państwie. 44 chętnych do objęcia tego urzędu to rekordowa liczba w dotychczasowych wyborach prezydenckich na Ukrainie. Najwięcej było ich dotąd w 2004 r., gdy zarejestrowano 24 kandydatów. W poprzednich wyborach, które odbyły się w 2014 r., startowało 21 osób. W tegorocznych wyborach wezmą udział cztery kobiety i 40 mężczyzn. Średni wiek kandydatów wynosi 50 lat - podliczyła organizacja pozarządowa Opora. 20 osób to kandydaci niezależni, a 24 zostały wysunięte przez partie polityczne. Kandydaci mogą zrezygnować z udziału w wyborach do 7 marca. Głosowanie odbędzie się 31 marca na całym terytorium Ukrainy z wyjątkiem zaanektowanego w 2014 r. przez Rosję Krymu oraz zajętych w tymże roku przez wspieranych przez Kreml separatystów części obwodów donieckiego i ługańskiego. CKW zarejestrowała urzędującego prezydenta Petra Poroszenkę, który będzie ubiegał się o reelekcję, oraz byłą premier Julię Tymoszenko. W wyborach wezmą udział także m.in.: mer Lwowa Andrij Sadowy, Jurij Bojko z prorosyjskiego Bloku Opozycyjnego, były minister obrony Anatolij Hrycenko, były przewodniczący parlamentu Ołeksandr Moroz, Rusłan Koszułynski z nacjonalistycznej partii Swoboda, były szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wałentyn Naływajczenko oraz przemysłowiec Serhij Taruta. Komik na czele sondaży Pierwsze miejsca w rankingu prezydenckim z ostatnich dni stycznia zajmują: komik telewizyjny Wołodymyr Zełenski, Poroszenko i Tymoszenko. Według sondażu przeprowadzonego przez Centrum Razumkowa, Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii i pracownię Socis, na Zełenskiego chce głosować 23 proc. respondentów spośród 50,9 proc., którzy zadeklarowali, że dokonali już wyboru i z pewnością pójdą do urn. Drugie miejsce przypadło Poroszence z poparciem 16,4 proc., a trzecie - Julii Tymoszenko z wynikiem 15,7 proc. Poprzednie, przedterminowe wybory prezydenckie, które rozpisano po obaleniu zbiegłego do Rosji Wiktora Janukowycza, odbyły się na Ukrainie w maju 2014 roku. W pierwszej turze zwyciężył wówczas Poroszenko, zdobywając 54,7 proc. głosów. Drugi wynik uzyskała Tymoszenko, na którą głosowało 12,81 proc. uczestników wyborów.W 2019 roku na Ukrainie odbędą się nie tylko wybory prezydenckie. Jesienią Ukraińcy będą wybierali nowy skład Rady Najwyższej, czyli jednoizbowego parlamentu liczącego 450 deputowanych. Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)