Rosyjski MON twierdzi, że na pokładzie samolotu nie było uzbrojenia. Załodze udało się wylądować z dala od budynków mieszkalnych. Piloci nie odnieśli obrażeń i sami opuścili samolot. Według MON, mają zostać odznaczeni za sprawność i odwagę. Tego typu samoloty Rosjanie wykorzystywali w Syrii. 14 maszyn Tu-22M użyto do ataków na pozycje przeciwników syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada, którego wspiera Moskwa. Przemysław Marzec, Magdalena PartyłaZobacz na RMF24.pl