Na pokładzie znajdowały się 4 osoby - nikomu nic się nie stało. Zanim samolot wylądował, pilot przez dwie godziny krążył nad lotniskiem spalając zapas paliwa ze zbiorników. W tym czasie pas startowy obstawili ratownicy i strażacy. Szczęśliwie dla pasażerów ich interwencja nie była konieczna.