- Awaria została usunięta dziś o godz. 6.05 (5.05 czasu polskiego). Odprawa samochodów ciężarowych odbywa się już na bieżąco, kolejki są rozładowywane - powiedział Dziuba. Problemy z systemem informatycznym ukraińskich służb celnych najbardziej dały się we znaki kierowcom, oczekującym na wjazd na Ukrainę przez polsko-ukraińskie przejście graniczne Dorohusk- Jahodyn. - W chwili obecnej w kolejce do odprawy czeka tam 350 ciężarówek - poinformował Dziuba. Awaria centralnego serwera ukraińskiej służby celnej w Kijowie sprawiła, że Ukraińcy wstrzymali w niedzielę odprawy ciężarówek wjeżdżających do ich kraju. Jak powiedziała wówczas rzeczniczka Izby Celnej w Białej Podlaskiej (Lubelskie) Marzena Siemieniuk, sytuacja ta dotyczyła wszystkich przejść na wschodniej granicy Polski. Awaria wydarzyła się około północy. Ukraińcy przyjmowali ciężarówki i ustawiali je na parkingach po swojej stronie granicy do rana, potem jednak zabrakło na nich miejsca. Najdłuższa kolejka tirów ustawiła się przed przejściem w Dorohusku. Oczekiwało tam około 500 ciężarówek. Podobnie było w Medyce i Korczowej (Podkarpackie), gdzie utworzyły się olbrzymie kolejki oczekujących na wyjazd z Polski samochodów ciężarowych. Jak poinformowała rzeczniczka Bieszczadzkiego oddziału Straży Granicznej w Przemyślu, kpt. Elżbieta Pikor, w Medyce na odprawę oczekiwało ponad 200 ciężarówek. Czas oczekiwania szacowany był na 15-16 godzin. Nieco krócej - ok. 8 godzin na wyjazd z kraju oczekiwało się w Korczowej. Tam w kolejce stało już około 110-120 ciężarówek.