Policjanci nie wierzyli własnym oczom, kiedy zobaczyli poszukiwanego listem gończym recydywistę. Mężczyzna na skraju drogi koło Narbonne charakterystycznym gestem zatrzymywał samochody. Funkcjonariusze uprzejmie się zatrzymali i grzecznie zaprosili "autostopowicza" do środka. Po czym skuli go w kajdanki i "podwieźli" go do najbliższego posterunku policji. Bandyta, który przesiedział już trzy lata w więzieniu za kradzieże, był poszukiwany za napad na stację benzynową,..