Stacja radiowa 2DayFM poinformowała na swojej stronie na Facebooku, że dwoje prezenterów - Mel Greig i Michael Christian - nie powróci do pracy "do czasu dalszych poleceń". W komunikacie podkreślono, że decyzję podjęto "jako wyraz szacunku dla tragedii". W piątek stwierdzono, że pielęgniarka ze szpitala im. króla Edwarda VII, Jacintha Saldanha, która udzieliła informacji prezenterom z Australii, nie żyje. W opinii brytyjskich mediów pielęgniarka najprawdopodobniej popełniła samobójstwo, gdyż policja nie traktuje zgonu jako podejrzanego. Policja i dyrekcja szpitala nie potwierdziły ani nie zdementowały wersji o samobójstwie. Prezenterzy zadzwonili do szpitala, by po przedstawieniu się jako królowa i następca tronu zażądać połączenia z małżonką księcia Williama, oficjalnie księżną Cambridge, która przebywała w szpitalu z powodu uporczywych wymiotów ciężarnych. Pielęgniarka odparła, że księżna śpi, jej stan jest stabilny i w nocy nie wydarzyło się nic szczególnego. Australijska stacja radiowa wyraziła "głęboki smutek z powodu tej tragedii" i przekazała wyrazy współczucia rodzinie pielęgniarki. Według komunikatu stacji, autorzy niefortunnego żartu "są w stanie szoku". Na profilu stacji na Facebooku pojawiły się setki wpisów oburzonych internautów domagających się zwolnienia żartownisiów.