Serbska rozgłośnia B92 zacytowała jednego z kierowców tych autobusów, który powiedział, że jemu i innym kierowcom polecono zawieźć migrantów prosto do granicy z Chorwacją. W poniedziałek po południu węgierska policja zamknęła główny punkt graniczny wykorzystywany przez imigrantów do przekraczania granicy serbsko-węgierskiej w Roeszke. O północy z poniedziałku na wtorek w życie weszły nowe przepisy, które przewidują m.in. do trzech lat więzienia dla osób nielegalnie przekraczających granicę oraz do pięciu, jeśli osoba ta jest uzbrojona lub niszczy ogrodzenie.Zobacz też: Uchodźcy maszerują w kierunku Chorwacji