Nacjonaliści od roku są tam u władzy i dziś dokonują jego bilansu. Ich zdaniem był to dobry rok dla Austrii i dla nich. Innego zdania jest spora część Austriaków, co widać z sondaży (w ciągu roku haiderowcy stracili ponad 10 procent poparcia wyborców), a także z demonstracji, jak dzisiejsza. Około 500 osób demonstrowało przed południem przede wszystkim przeciwko polityce oszczędnościowej rządu, w skład którego wchodzą nacjonaliści. Obyło się na szczęście bez ekscesów.