Taki stan mógłby być ogłaszany w razie zagrożenia ładu publicznego i bezpieczeństwa wewnętrznego i pozbawiałby większość uchodźców szans na azyl w Austrii. Przyjmowane byłyby wnioski o azyl tylko od tych uchodźców, którzy mają krewnych w Austrii, od niepełnoletnich bez opieki dorosłych oraz od kobiet z małymi dziećmi. Pozostali byliby odsyłani na granicy do krajów, z których chcieli dostać się do Austrii. Decyzja rządu o wprowadzeniu stanu zagrożenia musiałaby zostać zaaprobowana przez parlament. Czas obowiązywania takiego stanu zagrożenia ograniczono do sześciu miesięcy, ale z możliwością przedłużenia do dwóch lat. Przegłosowany w środę pakiet azylowy przewiduje też udzielanie azylu tymczasowego oraz wprowadza ograniczenia w zakresie łączenia rodzin. Wszystkim uchodźcom, którzy przybyli do Austrii od 15 listopada zeszłego roku, azyl jest przyznawany początkowo tylko na trzy lata. Poprawa bezpieczeństwa w ojczyźnie takiego uchodźcy będzie oznaczała konieczność opuszczenia Austrii. Brak poprawy, potwierdzony przez austriackie MSW w ramach dorocznego przeglądu, będzie natomiast skutkował bezterminowym przedłużeniem azylu. Z sześciu do piętnastu miesięcy wydłużono okres rozpatrywania wniosków o azyl. Tylko w przypadku niepełnoletnich bez opieki dorosłych zachowano możliwość przyspieszonej procedury.